Po raz pierwszy zdarzyło mi się, że nie zdążyłam sfotografować sernika w całości! Był pyszny! Kremowy i aksamitny. Po prostu doskonały. Trochę w klimacie sernika nowojorskiego. Polecam go gorąco nie tylko na święta!
SKŁADNIKI:
spód:
140 g ciastek pełnoziarnistych (użyłam Digestive)
70 rozpuszczonego masła
masa serowa:
900 g twarogu zmielonego 3 krotnie (użyłam serka Piątnica)
300 g drobnego cukru
2 łyżki mąki pszennej
1 budyń waniliowy
3 duże jajka
3 żółtka
200 ml kwaśnej gęstej śmietany (18%)
2 łyżki aromatu waniliowego
polewa:
250 ml kwaśnej śmietany
3 łyżki drobnego cukru
3 łyżki soku z cytryny
Ciastka rozdrobnić blenderem na piasek i wymieszać z roztopionym masłem. Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia , a masę ciasteczkową wcisnąć w dno. Wsadzić na kwadrans do zamrażarki. Ser zmiksować z 300 g cukru, jajkami, żółtkami, mąką, budyniem i 200 g kwaśnej śmietany. Nie miksować długo, tylko do połączenia się składników. Masę serową wylać na schłodzony ciasteczkowy spód. Wyrównać. Sernik przykryć folią aluminiową i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170° na około 90 minut (środek musi sie ściąć). Resztę kwaśnej śmietany - 250 g - wymieszać z 3 łyżkami cukru i 3 łyżkami soku z cytryny. Przestudzony sernik posmarować polewą z kwaśnej śmietany, równo na całej powierzchni. Schłodzić w lodówce przez kilka godzin (najlepiej przez całą noc).