czwartek, 29 marca 2012

100 000 wizyt przekroczone i KONKURS !!!



Mój blog przekroczył magiczną liczbę 100 000 wizyt! Dziękuję, dziękuje, dziękuje!

Wielkie buziaki dla Mojegoo Połówka za natchnienie i inspirację - GRAZIE AMORE MIO!!!
Ale to dzięki Wam Moi Drodzy Czytelnicy( rodzina, znajomi i nieznajomi :) w kilka miesięcy osiągnęłam taki wynik i jestem z niego naprawdę dumna!
Odwiedzacie moje blogi, czytacie, gotujecie ... i tym samym motywujecie mnie każdego dnia.
Liczba wizyt, przemiłe komentarze i liczba obserwujących bloga zachęca do dalszej pracy i chęci ulepszania swojego warsztatu kuchennego i bloga, choć talentu informatycznego z całą pewnością nie posiadam :)
Dziękuję, że jesteście!!!


TERAZ KONKURS!

Do wygrania są książki o tematyce kulinarnej z przepysznymi przepisami - przedstawione na zdjęciu.
Zasady są proste:
1. Trzeba polubić POMODORO E BASILICO na facebooku - na przykład TUTAJ
2. W komantarzach do posta podać przepis na danie w skład którego wchodzi: pomidor i bazylia :) oraz podać swojego maila
3. Napisać, którą pozycję z przedstawionych książek chcielibyście otrzymać.

Na zgłoszenia czekam do wtorku 3 kwietnia. Listę laureatów podam 4 kwietnia.

Czekam na Wasze przepisy!

34 komentarze:

  1. Kochana gratulacje! Dalszych sukcesów! A ja dziś na blogu mam muszelki z pomidorami, mozzarellą i bazylią :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! :) Życzę kolejnych setek i tysięcy :)) a przepis zamieszcze pewnie później, profil na facebooku już polubiony :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak rozumiem dobrze aby przepis był włoski a więc proszę

    Do przygotowania pizzy neapolitańskiej potrzeba nam:

    Na ciasto:
    1 i 3/4 szklanki mąki,
    1/2 szklanki letniej wody,
    2 dkg drożdży,
    1/2 łyżeczki soli,
    1/2 łyżeczki cukru,
    2 łyżki oleju,

    Na sos:

    1 puszkę pomidorów w zalewie lub normalnych,
    3 łyżki wody,
    1 łyżkę bazylii,
    pieprz i sól do smaku

    Dodatki:

    30 dag mozzarelli,
    około 8 odsączonych filecików anchois,
    20 czarnych lub zielonych oliwek bez pestek,

    Zaczynamy produkcję od przygotowania sosu i naszykowania składników. Bazylię i oregano zalewamy w miseczce trzema łyżkami wrzątku i zostawiamy by mogły się zaparzyć pod przykryciem. Jeśli korzystamy z pomidorów w zalewie miksujemy je wraz z zalewą, natomiast jeśli mamy pomidory świeże parzymy je, obieramy i również w całości miksujemy. Do pomidorów dodajemy zaparzone wcześniej zioła i doprawiamy do smaku.

    Następnie szykujemy dodatki. Oliwki odsączamy(możemy je pokroić ale nie musimy), mozzarellę kroimy na plastry a naszą rybę na kawałki około 2 centymetrów po czym wszystkie składniki odkładamy do osobnych miseczek i zostawiamy.

    Teraz kolej na najważniejszy element naszej pizzy – ciasto. Łączymy drożdże, cukier, połowę naszej wody oraz 1 do 2 łyżek mąki tworząc rozczyn i pozostawiajmy do wyrośnięcia. Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy sól, olej, resztę wody i wyrośnięte drożdże. Teraz należy przystąpić do wyrabiania ciasta, które powinno strać do czasu aż zacznie nam ono samoczynnie odchodzić od dłoni. Kiedy będzie miało ono już odpowiednią konsystencję smarujemy dużą blachę oliwą i obsypujemy mąką. Formujemy ciasto. Jeśli nie umiemy nadać mu kształtu koła również prostokąt się nada. Na ciasto dodajemy sos, który rozprowadzamy równo i dodajemy składniki. Jak będzie wyglądać pizza zależy oczywiście od naszej inwencji twórczej. Nie należy również zapominać o skropieniu pizzy oliwą z oliwek. Danie ląduje teraz w rozgrzanym do 220 lub nawet 240 stopnie piekarniku na około 10 minut. Pizzę mamy gotową. Można ją podawać z dowolnym sosem oraz z napojami różnego rodzaju.

    Smacznego

    ps. nagroda dietetyczna tylko i wyłącznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj chyba przetestuje tą pizzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje - i owocnego blogowania na przyszlosc!

    A pierwszy przepis z pomidorami i bazylia, ktory przychodzi mi do glowy, to salatka caprese, czyli plastry pomidora i mozzarelli, posypane swiezymi listkami bazylii i skropione przed podaniem oliwa z oliwek extra virgin. Ja czesto dodaje jeszcze lyzeczke kaparow, bo pieknie sie komponuja z lagodnym serem i dojrzalymi pomidorami.

    A co do nagrody, przewodnik kulinarny po Japonii bylby boskim prezentem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję! Ja też się cieszę z każdego fana i teraz mam radochę, że już niedługo i będę miała 10 000 odwiedzin ;) bardzo lubię Twojego bloga, życzę dalszych sukcesów i wielu inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja zaproponuję przepis na ekspresowy sos do makaronu.

    Składniki
    2 puszki pomidorów (lub w sezonie 6-8 dobrych pomidorów)
    1 cebula
    2 ząbki czosnku
    bazylia
    sól
    pieprz
    cukier

    Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na oliwie. Dodajemy czosnek i chwile potem pomidory i bazylie. Trzymamy na małym ogniu aż sos zgęstnieje. Na końcu przyprawiamy solą, pieprzem i cukrem (ja daję cukier aby zredukować kwaśny smak)

    podajemy z makaronem. Sos może być też bazą do sosu bolońskiego.

    domowacukierenka@gmail.com
    książka - wszystkie włoskie makarony
    :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Proud of you my love,
    congratulations!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejnych tysięcy, co tam, milionów fanów;) ;) Mi tak jak Maggie, pierwsze skojarzenie to Caprese, które ja dodatkowo uraczam czosnkiem i obowiązkowo do tego świeża bagietka;)


    Składniki:

    3 średnie pomidory, mają być twarde i dojrzałe
    mozzarella opakowanie 250 g (ja używam Galbani, jak dla mnie najlepsza)
    świeża bazylia
    kosteczka czosnkowa Knorr
    świeżo zmielona sól morska
    świeżo zmielony pieprz kolorowy
    oliwa z oliwek
    bagietka

    Przygotowanie:
    pomidory umyć, usunąć szypułke i wyciąć zielononą pozostałość po niej, pokroić na dość grube plastry, ułożyć na płaskim talerzu lub półmisku
    każdy plasterek posypać rozkruszoną czosnkową kosteczką, solą i pieprzem, ułożyć po 1-2 listach świeżej bazylii
    pomidory przykryć plastrami pokrpjonej mozzarelli, ponownie solimy i mielimy świeży pieprz
    na koniec polewamy oliwą i zostawiamy na chwilkę, aby smaki się przegryzły

    Podajemy do tego bagietkę lub bułeczki - jak Kto woli i maczamy w oliwie,


    Jeśli chodzi o książkę, to z japonską kuchnią bym się chętnie zaprzyjaźniła;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wyniku!
    A moja propozycja dania to Gnocchi alla sorrentina (Gnocchi po sorentyńsku). Kilka prostych składników, a rezulatat jest naprawdę szalenie apetyczny. W dodatku można prosto zaadaptować go do naszego polskiego podwórka.

    Składniki:
    gnocchi (kupne lub własnej produkcji - często w zamian wykorzystuję zwykłe kopytka - właściwie różnią się tylko kształtem)
    sos pomidorowy (cebula podsmażona na oliwie, do tego pomidory z puszki lub w sezonie świeże, sól)
    bazylia
    parmezan
    mozzarella

    Gnocchi (kopytka) należy wymieszać z sosem, umieścić w naczyniu żaroodpornym. Posypać parmezanem, z wierzchu ułożyć pokrojoną w plasterki mozzarellę. Włożyć na kilka minut do piekarnika (do momentu zapieczenia się sera). Gotowe do podania, jeszcze tylko ułożyć na górze listki bazylii (dla dekoracji i aromatu). Smacznego!

    P.S. Warto pamiętać, że bazylia poddana obróbce termicznej traci intensywny aromat, lepiej więc dodawać ją do dań na koniec.

    ambasadorsmaku@gmail.com
    książka - Gino d'Acampo

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję tak wielu odwiedzin, Angie :) Życzę Ci też kolejnych
    inspiracji i grona życzliwych fanów :)

    Moja propozycja na dania w skład którego wchodzą
    pomidory i bazylia to Aqua Cotta.
    8 łyżek oliwy, 3 średnie cebule, 4 pomidory, 2 liście laurowe, kilka listków
    bazylii, łodyga selera naciowego, 6 jajek, 1,5 litra warzywnego
    wywaru, 6 kromek czerstwego chleba, 50 g tartego sera, sól, pieprz.
    Pomidory sparzyć i obrać ze skóry. Wydrążyć gniazda nasienne a miąższ
    pokroić w kosteczkę. Cebule obrać, pokroić w cieniutkie półplasterki.
    W głębokiej patelni rozgrzać oliwę, włożyć cebule, smażyć kilka chwil.
    Dodać pomidory, drobno pokrojoną łodygę selera naciowego i porwane listki
    bazylii. Wlać warzywny rosół, przykryć i dusić około 20 minut.
    W międzyczasie posmarować kromki pieczywa masłem i włożyć do mocno
    rozgrzanego piekarnika - piec tak długo, aż się zrumienią.
    Ugotować jajka w koszulkach.
    Na dnie miseczek wyłożyć rumiane pieczywo. Zalać cebulową zupą
    a na wierzchu wyłożyć jajko w koszulce.
    Potrawę można też posypać parmezanem, albo innym, ulubionym serem.

    Co do nagrody - cieszyłabym się książką "Wszystkie włoskie makarony".
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję!
    A oto i mój przepis, który zawiera pomidory i bazylię:

    Pierś z kurczaka z nutą świeżej bazylii w sosie pomidorowym otoczona makaronem noodle

    Składniki:
    - ok. 500 g piersi z kurczaka,
    - 1 opakowanie makaronu noodle (możecie użyć innego),
    - 1 puszka pomidorów w zalewie,
    - 1 cebula,
    - 2-3 ząbki czosnku,
    - ok. 6-7 listków świeżej bazylii,
    - 3 łyżki koncentratu pomidorowego,
    - 1 mała marchew,
    - przyprawy: czosnek granulowany, sól ziołowa, pieprz, papryka ostra, chilli,
    - 2 łyżki oleju na całą potrawę (1 na mięso, 1 na sos).

    Rozpoczynamy od sosu: na 1 łyżce oleju smażymy pokrojone w kosteczkę cebulę i czosnek. Po chwili, gdy się zrumienią, dodajemy całą puszkę pomidorów. Można podlać trochę wodą. Myjemy 4 listki bazylii, drobno siekamy i dodajemy do sosu. Przyprawiamy całość papryką ostrą, chilli, solą ziołową i czosnkiem. Dodajemy jeszcze umytą, obraną i startą na tarce marchewkę. Dusimy do miękkości ok. 20 minut. Po tym czasie miksujemy sos blenderem na gładką masę, następnie zagotowujemy w garnku, dodajemy koncentrat i dusimy jeszcze przez chwilę na malutkim ogniu. Sos można podlać wodą, by było go więcej, ale nie może być rzadki.
    W tym czasie kroimy pierś z kurczaka na kostkę, wrzucamy na suchą patelnię. Dokładnie mieszamy z posiekaną drobniutko bazylią, papryką ostrą, solą ziołową i olejem. Smażymy do miękkości, można podlać trochę wodą i przykryć pokrywką.
    Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Podajemy makaron polany sosem, a na wierzch kładziemy kawałki kurczaka. Smacznego!

    Co do nagrody - bardzo chciałabym otrzymać "Wszystkie włoskie makarony"
    Pozdrawiam!

    marikac1@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie podzielę się przepisem dzięki któremu przekonałam się do świeżej bazylii. Tak, tak, jeszcze do niedawna jej nie lubiłam. Ale kurczak Cacciatore zmienił ten fakt. Gorąco polecam to klasyczne włoskie danie. Jest naprawdę pyszne. Przekonajcie się, że włoskie sosy niekoniecznie muszą być wyłącznie ziołowe. Ten jest i ziołowy, i pikantny.

    KURCZAK CACCIATORE
    • 2 filety z kurczaka
    • 3 ząbki czosnku
    • 1 cebula
    • 1 czerwona papryka
    • 200 g pieczarek
    • 1/2 szklanki wytrawnego czerwonego wina
    • puszki pomidorów pelati
    • świeża bazylia
    • sól, świeżo mielony pieprz, płatki chilli, ocet balsamiczny (ilości wg uznania)
    • oliwa z oliwek

    Oczyść mięso, a następnie lekko oprósz solą i pieprzem. Podsmaż w głębokim rondlu, na niewielkiej ilości rozgrzanej oliwy, ok. 5 min z każdej strony. Odłóż na bok. Ta czynność ma na celu jedynie wytworzenie brązowej skórki i zatrzymanie soków. Kurczak na tym etapie będzie surowy w środku.
    W tym samym rondlu podsmaż posiekaną cebulę oraz pokrojoną w niewielką kostkę paprykę. Dodaj pokrojone na półplasterki pieczarki oraz czosnek. Dopraw solą, pieprzem, płatkami chilli i odrobiną octu balsamicznego. Duś pod przykryciem ok. 5 min.
    Następnie włóż z powrotem kurczaka, zalej winem i gotuj ok. 3 min. Dodaj pomidory. Gotuj na niewielkim ogniu do miękkości mięsa i warzyw (ok. 20 min). Pod koniec gotowania dodaj posiekaną świeżą bazylię.
    Podawaj ze świeżym pieczywem lub makaronem. Albo każdym innym dodatkiem jaki przyjdzie Ci do głowy.
    UWAGA: Użyj świeżej bazylii, nie suszonej oraz płatków chilli, a nie chilli w proszku. To naprawdę robi różnicę. Wino natomiast można z powodzeniem zastąpić bulionem drobiowym.

    ---
    W razie ewentualnej wygranej będę zadowolona z każdej książki (no, może z „Dieta Italiana” lub kulinarnego przewodnika po Japonii nieco bardziej niż z „Wszystkich włoskich makaronów”, ale jedynie odrobinę). Książek kucharskich przecież nigdy za wiele i nie ma takiej, która nie inspiruje.

    Pozdrawiam!
    Kasia Szatkowska
    kate.szatkowska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  14. To teraz przez cały weekend będę testowała Wasze przepisy na włoskim podniebieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wczoraj właśnie zrobiłam danie dla mnie i mego męża!:)

    Najpierw wzięłam się za zrobienie pesto, tradycyjnego, na bazie bazylii:

    - 4 szklanki listków bazylii (drobno pokrojone; to 1 średniej wielkości krzaczek bazylii)
    - 1 ząbek czosnku (przeciśnięty przez praskę)
    - 1/2 łyżeczki soli
    - 4 łyżki oliwy z oliwek
    - 50 g tartego parmezanu
    - orzechy pinii lub ziemne (uprażone na suchej patelni i drobno pokrojone lub zmiksowane w blenderze; opcjonalnie)

    Następnie do powstałego pesto dodałam 1 jogurt naturalny i wkroiłam kilka sparzonych pomidorków. całość wymieszałam i sru, do makaronu spaghetti ugotowanego al dente. Na wierzch oczywiście jeszcze kilka pomidorków, posypać parmezanem i włożyć listek bazylii. Gotowe:) Proste, tanie i och, jakie pyszne:)

    Jak dla mnie to oczywiście dieta italiano, mm :)

    Całuję, Iza:)

    iza.koczor@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepis na pizze z sosem pomidorowym z bazylią ;)
    0,5 kg mąki
    1/4 małej kostki drożdży
    2 łyżki oleju,ciepła przegotowana woda(ja robię na oko,by ciasto miało idealną konsystencję)
    szczypta soli i szczypta cukru i...zagniatamy :)
    Kiedy mamy już jednolite,gładkie,nie-lepiące się ciasto,odstawiamy je na 20 minut i przykrywamy ściereczką,aby nam wyrosło.
    W międzyczasie kroimy w kostkę szyneczkę,paprykę,cebulkę,pieczarki.W proporcjach jak kto lubi :) Na tarce ścieramy duuużoooo sera :)
    Sos przygotowujemy ze świeżych pomidorów i bazylii,lub z pomidorów z puszki,lub dobrego gęstego przecieru:)
    Miksujemy razem pomidory i bazylię.Ja dodaję jeszcze łyżeczkę chrzanu-ciekawy,lekko ostry smak:)
    Wyjmujemy naszą kuleczkę(ciasto),wałkujemy,układamy na blasze na papierze do pieczenia,smarujemy naszym sosem pomidoro-bazylioro ;),układamy składniki,sypiemy ser i hop do piekarnika(możemy go wcześniej deczko rozgrzać).
    Pieczemy w 220 stopniach przez około 20 minut,wtedy ciasto pozostaje miękkie,a nie suche i twarde.
    Smacznego:)
    Przepis prosty,ale pyszny:)
    Pozdrawiam,Justyna F. :)

    Poproszę "Wszystkie włoskie makarony"
    justa8400@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Akcent polsko-włoski czyli zupa pomidorowa z mascarpone i bazylią.

    Składniki:
    1 łyżka oliwy z oliwek
    • 1 mała cebula, pokrojona w kosteczkę
    • 1 mały ząbek czosnku, drobno posiekany
    • 400 g pomidorów z puszki (obranych - pelati)
    • 400 g przecieru pomidorowego (passaty z kartonu lub butelki)
    • 400 ml wody
    • 1/3 łyżeczki suszonego oregano
    • sól i świeżo zmielony czarny pieprz, cukier
    • 1/2 szklanki liści bazylii
    • 2 łyżki sera mascarpone (lub więcej do smaku), można zastąpić śmietanką kremową 30% - np. około 1/3 szklanki
    Przygotowanie:

    Rozgrzać oliwę w rondlu z grubym dnem, dodać cebulę i zeszklić ją na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, przez około 7 - 10 minut. Dodać czosnek i dusić na małym ogniu przez kolejne 5 minut, nie rumieniąc.
    Dodać pomidory z puszki (bez skórek i szypułek) oraz przecier pomidorowy (jeśli passata ma nasiona i kawałki skórek, najlepiej wcześniej przetrzeć ją przez sito). Wlać wodę lub bulion, dodać oregano, doprawić solą, pieprzem i 1 - 2 łyżeczkami cukru.
    Doprowadzić do wrzenia, przykryć, gotować przez 25 - 30 minut na małym ogniu. Dodać bazylię i zmiksować na maksymalnych obrotach blendera na gładki krem. Podgrzewając na małym ogniu, dodać mascarpone. Zupę wymieszać i podawać gorącą.
    Świetnie smakuje z bagietką lub focaccią.

    Idealny dla mnie byłby przewodnik kulinarny "Japonia".
    nadia_g@interia.eu

    OdpowiedzUsuń
  19. "Zupa z bazylii"
    Nazwa w cudzysłowiu, bo bazylia to tylko dodatek, a przepis pochodzi z "Książki kucharskiej Ani z Zielonego Wzgórza" i został mocno zmodyfikowany przeze mnie na przestrzeni lat. Bo zupę gotuję od lat i wszyscy ją uwielbiają :-)

    Podaję przepis na bardzo dużą ilość, naprawdę wielki garnek, zupę pochłaniamy w dużych ilościach a co zostaje można zamrozić :-)

    SKŁADNIKI:

    2 duże pory

    4 cebule

    seler naciowy

    seler (razem z nacią najchętniej)

    odrobina oleju lub oliwy do smażenia

    6 marchewek

    4 pietruszki

    (lub w wersji uproszczonej zamiast tego co powyżej to 1 paczka mrożonej włoszczyzny + cebule)

    6-8 ziemniaków

    puszka zielonego groszku

    puszka pomidorów

    puszka kukurydzy

    mały słoiczek koncentratu pomidorowego (lub druga puszka pomidorów)

    paczka suszonej bazylii

    sól, pieprz do smaku

    mniej więcej 0,4l mleka

    pęczek świeżej bazylii

    ewentualnie także kostka bulionowa (ale jak gotuję dla dziecka to nie używam)

    dodatkowo: grzanki (ja używam ostatnio pysznych Maretti bo są najróżniejsze smaki!)

    CZAS:

    Około 1,5 godziny.

    PRZYGOTOWANIE:

    Warzywa obrać i umyć. Pora, cebulę, seler naciowy oraz nać od zwykłego selera posiekać i lekko podsmażyć na niewielkiej ilości tłuszczu. Pozostałe warzywa pokroić na kawałki (nie musi być zbyt drobno bo i tak potem zmiksujemy), zalać zimną wodą, zagotować. Jak się zagotuje dodać to co podsmażyliśmy na patelni. [Jeśli robimy opcję uproszczoną podsmażamy tylko cebulę i dodajemy do zagotowanych warzyw z mrożonki] Kiedy warzywa są niemal miękkie dodajemy kukurydzę, groszek i pomidory z puszki, gotujemy jeszcze około 10-15 minut, dodajemy koncentrat pomidory, przyprawy (ewentualnie kostkę bulionową). Jeszcze gorącą zupę miksujemy, ja rozdrabniam blenderem ale zostawiam małe grudki, jednocześnie dodając mleko, zagotowujemy. Posypujemy obficie posiekaną świeżą bazylią. Podajemy z grzankami. Smacznego :-)

    anna_solaska@gazeta.pl

    Chętnie przyganę Dieta Italiana!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja ze swojej strony zaproponuję pyszne szpinakowe gnocchi w sosie pomidorowo-bazyliowym

    Składniki (na 4 porcje):
    450 g ziemniaków
    75 g szpinaku
    25 g miękkiego masła
    1 małe jajo
    150 g mąki pszennej
    sos pomidorowo-bazyliowy: 1 mała cebulka, 1 ząbek czosnku
    250 g pomidorów, obranych ze skórki
    pół łyżeczki cukru
    3 łyżki posiekanej bazylii
    80 ml czerwonego wytrawnego wina
    sól i pieprz do smaku
    listki bazylii do dekoracji
    Przygotowujemy sos. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, wrzucamy drobno posiekaną cebulkę i czosnek, smażymy przez kilka minut, aż cebulka ładnie się zrumieni. Dodajemy posiekane pomidory, wino, cukier, bazylię, doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy na małym ogniu przez 20-25 minut.Pod koniec doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
    Ziemniaki obieramy, gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Odcedzamy je. Kiedy ostygną przecieramy je przez praskę do ziemniaków. Szpinak drobno siekamy, dusimy go kilka minut z łyżeczką wody, aż zmięknie.Do masy ziemniaczanej dodajemy szpinak, jajo, masło i połowę mąki. Zagniatamy ciasto stopniowo dodając resztą mąki. Rękami oprószonymi mąką formujemy z ciasta wałeczki, kroimy na 2-centymetrowe kawałki, w każdym robimy wgłębienie palcem. Do garnka z osoloną i wrzącą wodą wrzucamy kluseczki, gotujemy 2-3 minuty, aż wypłyną.
    Gnocchi wykładamy na talerze, polewamy sosem, ozdabiamy listkami bazylii.

    m.lollypops@gmail.com

    A ze wszystkich książek najbardziej podoba mi się Dieta Italiana;-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Matuchno, jak mogłam nie zobaczyć wcześniej tego konkursu??
    Pomidory??
    Bazylia??
    Toż to moja miłość!
    ;-)
    I tu zaczyna się problem bo jak można podać jeden przepis na ich wykorzystanie... toż to niemożliwe. a ja mam tyle pysznych i sprawdzonych propozycji, że nie wiem na co się zdecydować i co polecić. Placek z pomidorami i fetą? Zapiekanka pomidorowa z cukinią? Pomidory faszerowane na rukoli?
    Hmm…to może postawię na coś sytego, zdrowego, pysznego i obłędnie pachnącego!

    TARTA POMIDOROWA z tymiankiem i bazylią

    Ciasto:
    125g płatków owsianych
    125g mąki
    125g masła
    Sól
    Żółtko
    0k 4 łyżki wody

    Z podanych składników zagnieść ciasto. Wylepić nim formę do tarty, uformować wysoki brzeg, nakłuć widelcem i piec około 10-15 minut.

    Nadzienie:
    750g pomidorów
    1/3 pęczka tymianku
    Suszona bazylia
    Pieprz
    300g kwaśnej śmietany
    3 jajka
    Białko
    Posiekana cebula
    Ząbek czosnku
    Starty żółty ser

    Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Tymianek umyć, poodrywać listki.
    Śmietanę wymieszać z jajami, białkiem, solą, pieprzem, bazylią, tymiankiem. Na cieście ułożyć pomidory, posypać cebulą, czosnkiem, serem, zalać śmietaną.
    Piec około 20 minut.

    Ciasto na tartę możemy zrobić inne, takie standardowe bez płatków. Jednak warto spróbować czegoś nowego ;)



    Mogę zaproponować także coś…hmmm…innego ;)
    Co powiesz na marmoladę pomidorową z ginem?

    MARMOLADA POMIDOROWA Z GINEM :-D

    Kg malinówek
    Starta skórka i sok z cytryny
    750g cukru żelującego
    250g pomidorków koktajlowych
    8 łyżek ginu
    Pęczek bazylii
    Sól, pieprz

    Pomidory sparzyć, przelać zimną wodą i obrać ze skórki. Przekroić na pół, usunąć pestki i zmiksować. Wlać puree do garnka, dodać skórkę i sok z cytryny, cukier, wymieszać i gotować 15 minut.
    Pomidorki koktajlowe umyć, pokroić w ćwiartki, dodać do puree. Wlać gin. Dodać bazylię. Marmoladę doprawić pikantnie solą i pieprzem, wlać do wyparzonych słoików, dokładnie zakręcić i odstawić na 2 dni. Można też zapasteryzować. Po otwarciu przechowywać w lodówce.


    A co do książek to strasznie kusi mnie dodana przez Ciebie Marlena de Blasi…ach…

    Mail: dzismamochotena@onet.eu

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja oferuje przepis na zupkę z bazylia oraz pomidorami :)

    Składniki tej prostej potrawy są następujące:

    800g świeżych, pokrojonych pomidorów (najlepiej pochodzenia lokalnego)
    1 mała cukinia (ja najbardziej lubię tą z własnego ogródka lub ogródka babci)
    1 duża cebula
    1 por
    50 ml śmietany
    4 ząbki czosnku
    oliwa z oliwek
    1 łyżka koncentratu pomidorowego
    1 litr bulionu warzywnego
    garść świeżej bazylii
    sól, pieprz, cukier

    Przygotowanie jest równie proste:

    Myjemy i kroimy wszystkie warzywa. Cebulkę należy poszatkować. Na rozgrzaną oliwę wrzucamy pokrojony czosnek, cebulę oraz por. I tak smażymy przez ok. 5 min ( aż warzywa zmiękną). Następnie należy dodać koncentrat pomidorowy, zamieszać i podlać niewielką ilością bulionu. Wszystko dusimy na ogniu. Pomidory parzymy gorąca wodą i obieramy je ze skórki, po czym kroimy na drobne kawałki (w kostkę). Cukinię należy zetrzeć przy użyciu tarki,a następnie obydwa warzywa dodać do garnka i dusić przez ok. 10 minut.
    Ostatnim etapem jest zalanie warzyw bulionem, zagotowanie, dodanie bazylii, śmietany oraz przypraw dla dodania smaku i... Gotowe :)

    d.lisiecka@vp.pl
    darietta1989@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  23. GRATULACJE!!!

    Ja polecam sałatkę makaronową z suszonymi pomidorami
    SKŁADNIKI:

    1 opakowanie makaronu świderki
    mozzarella - 2 kulki
    suszone pomidory z oliwy - słoiczek
    czosnek 4-5 ząbków
    bazylia świeża - garść
    kilka oliwek
    oliwa z oliwek

    PRZYGOTOWANIE:
    Do sałatki możemy użyć innych rodzajów makaronu, np. kokardki. Ja użyłam świderków, bo akurat taki makaron miałam w domu.
    Makaron gotujemy al dente. Mozzarellę kroimy na kosteczkę, suszone pomidory w wąskie paseczki, zaś czosnek kroimy w plasterki. Mieszamy z makaronem. Dodajemy również posiekaną świeżą bazylię. Doprawiamy sałatkę solą, oraz polewamy oliwą z oliwek. Jeżeli zalewa z naszych suszonych pomidorów jest smaczna i dobrej jakości, możemy użyć jej, a nie oliwy z oliwek. Będzie wtedy jeszcze bardziej aromatyczna. Sałatkę dobrze jest przed podaniem potrzymać z godzinkę w lodówce. Ja podaję posypaną pokrojonymi na plasterki oliwkami.

    Na FB lubie jako Iwonka O

    mail: cyprian-25@o2.pl

    A książkę wybieram o makaronach, bo ja makaroniara jestem :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam, przedstawiam swój przepis na pomidorowo- bazyliowy makarą;))

    Makaron z tuńczykiem i kaparami

    400 g makaronu gniazdka "rozplątanego"
    1 puszka pomidorów krojonych
    1/2 cebuli czerwonej
    1 ząbek czosnku
    1 puszka tuńczyka w sosie własnym ( w kawałkach)
    2 łyżki kaparów
    2 łyżki przecieru pomidorowego
    15 oliwek
    2 garści liści bazylii (świeże)
    1 garść liści oregano (świeże)
    sól, pieprz, cukier
    oliwa

    Nastawiamy wodę i makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu.
    Cebulę siekamy w piórka, a następnie przekrawamy na pół. Czosnek obieramy i kroimy w drobną kosteczkę. 2 łyżki oliwy lekko rozgrzewamy na patelni, dodajemy cebulę i podsmażamy 4 minuty, następnie dorzucamy czosnek i podsmażamy kolejne 2 minuty.
    Do czosnku i cebuli dodajemy pomidory i przecier, gotujemy na średnim ogniu aż do zagęszczenia. Od czasu do czasu mieszamy. Doprawiamy solą, pieprzem i cukrem. Dodajemy garść posiekanej bazylii i garść posiekanego oregano.
    Kiedy pomidory są gotowe dodajemy odsączonego z wody tuńczyka, oliwki przekrojone na połówki oraz kapary (opłukane z soli).
    Ugotowany makaron wrzucamy do sosu i mieszamy.
    Podajemy obficie posypane posiekaną bazylią (ewentualnie dodajemy jeszcze parmezan).

    http://zaczarowanakuchnia.blogspot.com/2012/04/20minutowy-obiad.html (foto)
    Na FB lubię jako Karolina D.
    dulkarolina@onet.eu
    i błagam o Tysiąc Dni w Toskanii:))

    OdpowiedzUsuń
  25. Zawiesił mi się komputer więc muszę pisać raz jeszcze :)
    Sos pomidorowy:
    około 5 średniej wielkości pomidorów
    ząbek czosnku
    kilka liści bazylii
    sól
    pieprz

    Na rozgrzaną patelnię ułożyć przekrojone w pół pomidory. Będą się parzyć w swoim soku. Po kilku minutach, gdy wszystko zacznie się gotować, dorzucić posiekany czosnek. Następnie wyłączyć gaz, wrzucić bazylię i posolić, popieprzyć do smaku. Następnie całość przesiać przez sito. Sos taki jest idealny do makaronu, pulpetów, pizzy czy nawet chipsów.

    Tagliatelle w pikantnym sosie:

    50g masła
    1 cebula (posiekana)
    2 małe papryczki chilli (posiekane bez pestek!)
    1 ząbek czosnku (posiekany)
    200ml wywaru warzywnego
    około 450-500g pomidorów (pokrojonych w kostkę)
    2 łyżki powyższego sosu lub koncentratu pomidorowego
    łyżeczka cukru
    sól
    pieprz
    makaron tagliatelle (ja dla 3 osób dorosłych i 1 dziecka używam 500g i często zostaje)

    Masło rozpuszczamy na patelni (warto dodać odrobinę oleju, żeby masło się nie przypalało), dorzucić do niego cebulę i czosnek i dusić przez kilka minut (do miękkości). Następnie do tego dodać posiekane chilli i dusić chwilkę (2 minuty). Następnie dodać pomidory (pokrojone) i wywar, gotować przez 10 minut. Taki sos miksować dobrze lub przetrzeć przez sitko. Zmiksowany sos znowu przełożyć na patelnię (po co brudzić garnki? :) ), dodać koncentrat pomidorowy lub powyższy sos, cukier, sól i pieprz, delikatnie podgrzać i wymieszać. W tym samym czasie ugotować makaron al dente. Po ugotowaniu makaron wrzucamy do sosu i mieszamy dokładnie, żeby każdy kawałek makaronu był "zamoczony w sosie". Nakładać na talerze :) Oczywiście do makaronu można też dodać podsmażony boczek, mięso mielone czy słoniny pancetta :)

    Idę znowu na FB, może tym razem moje przepisy wejdą ;)

    Ja bym chciała "Przewodnik kulinarny Pascal" :D
    Pozdrawiam serdecznie,
    mlogda@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  26. 100 tysięcy odsłon to sukces - gratuluję i życzę dalszych sukcesów! :) Mam nadzieję, że i ja dobiję do tej liczby, chociaż muszę przyznać, że zaniedbałam mojego bloga.. Ale po udanej obronie zacznę nadrabiać zaległości ;)
    Co do dania z pomidorami i bazylią, jako pierwsze go głowy wpadają takie pomysły jak sałatka Caprese, pizza Margherita i rożnego rodzaju makarony z sosem pomidorowym. Wszystkie te dania uwielbiam, przez co śmiało mogę nazwać siebie i chłopaka Italianofilami ;) Jednak chciałabym zwrócić uwagę, że pomidory i bazylia świetnie pasują również do innych produktów spożywczych, nie tylko pod względem smaku, ale również cieszą oko przywołując na myśl flagę włoską ;) Moje propozycje to RYBA PO WŁOSKU oraz KURCZAK NA SZPINAKU. Zachęcam do wypróbowania!:)

    RYBA PO WŁOSKU
    Składniki dla 1 - 2 osób, na małe naczynie żaroodporne:
    2 świeże filety z dorsza (lub innej ryby, którą lubimy)
    2 torebki ryżu
    ok. 0,5 szklanki passaty pomidorowej lub pomidorów z puszki,
    mozzarella (ok. 50g, do podsypania z wierzchu)
    mąka
    sól, pieprz, oregano, świeża bazylia i oliwa z oliwek
    Ryż ugotować w osolonej wodzie, odcedzić, przełożyć do miski. Po chwili (gdy nieco odparuje) dodać passatę pomidorową, trochę soli, pieprzu, oregano i posiekanej bazylii, wymieszać. Odstawić na bok.
    Rybę opłukać, osuszyć. Posypać solą, pieprzem i odstawić na ok. 15 minut na bok (albo do lodówki). Po tym czasie obtoczyć w mące i podsmażyć na oliwie.
    Do naczynia żaroodpornego wyłożyć połowę ryżu, na to rybę. Przykryć pozostałym ryżem i posypać mozzarellą. Posypać oregano oraz podlać nieco oliwą. Zapiekać w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni, aż ser się rozpuści.
    Można również pominąć etap panierowania w mące i podsmażenia - wyłożyć surową rybę na ryż. Wtedy danie straci trochę na kaloryczności, ale nie smaku ;)

    KURCZAK NA SZPINAKU
    Składniki dla dwóch osób:
    pojedyncza pierś z kurczaka
    szpinak mrożony 500g
    2-3 ząbki czosnku
    mała cebula
    3 łyżki kwaśnej 12% śmietany
    pomidor
    garść zielonych oliwek
    olej lub oliwa z oliwek do smażenia
    sól, pieprz, świeża bazylia
    Pierś z kurczaka myjemy, osuszamy. Kroimy na mniejsze części i rozbijamy tłuczkiem. Solimy, pieprzymy i nacieramy drobno posiekaną bazylią. Smażymy kurczaka na rozgrzanym oleju, po 2-3 minuty z każdej strony.
    Na tą samą patelnię dodajemy olej i szklimy posiekaną cebulę wraz z 2 ząbkami czosnku. Wrzucamy szpinak i podlewamy odrobiną wody, gotujemy chwilę. Dodajemy śmietanę, solimy, pieprzymy, ew. można dodać zmiażdżony ząbek czosnku.
    Do wysmarowanej masłem formy wykładamy szpinak, na to kurczaka. Na każdej porcji kurczaka układamy plaster pomidora i posypujemy pokrojonymi w paski oliwkami. Podlewamy z góry oliwą i pieczemy w 180 stopniach przez 15-20 minut.

    Pozdrawiam serdecznie!

    P.S. W przypadku, gdyby moje przepisy się spodobały, proszę o książkę Dieta Italiana lub coś od Marleny De Blasi ;)

    P.S. 2 Podaję linki do zdjęć prezentowanych przeze mnie przepisów:
    http://imageshack.us/photo/my-images/215/rybapowlosku1.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/99/rybapowlosku.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/402/dsc07794f.jpg/

    OdpowiedzUsuń
  27. P.S. 3 Mój adres e-mail to dytko.dominika@gmail.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Gratuluję! Naprawdę piękny wynik:)
    Polubiłam jako Patkaa W., a mój e- mail to patkaa3@onet.pl
    Wszystkie propozycje niesamowicie mi się podobają, jednak jeśli mam wybrać,to będzie to "Przewodnik kulinarny- Japonia" (lub "Dieta Italiana- nie mogę się zdecydować;))

    Pizza z patelni "Bella Italiana!", czyli w barwach włoskiej flagi

    10 g drożdży świeżych
    500 g mąki
    1 szklanka ciepłej wody
    2 łyżeczki cukru
    2 łyżeczki soli
    100 ml przeciery pomirodowego z ziołami
    3 łyżki koncentratu pomidorowego
    3 obrane, pokrojone w plastry pomidory
    garść listków świeżej bazylii
    100 g mozzarelli, pokrojonej w plastry (lub ricotty)

    Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać wodę, wymieszać. Zagnieść z solą i mąką. Odstaiwć na 1- 2 godziny do wyrastania. Po tym czasie, ciasto podzielić na 5 w miarę równych części. Z jednej części uformować kulę, rozwałkować. Rozgrzać patelnię, położyć na niej cienki placek. Smażyć 2-3 minuty, obrócią na drugą stronę, posmarować sosem pomidorowym z przecieru i koncentratu. Ułożyć kolejno: liście bazylii, plasterki mozarelli i pomidory (cały czas podgrzewać). Pizzę zdjąć z patelni. Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  29. A ja postawię na klasykę :
    pomidor
    mozarella
    świeża bazylia
    sól, pieprz

    Pomidora i mozarellę pokroić w plasterki.
    Pomidora doprawić przyprawami do smaku.
    Układać na talerzu naprzemiennie pomidora z mozarellą.
    Podawać ze świeżymi listkami bazylii.

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratulacje z okazji osiągnięcia magicznej liczby 100 000!:)

    Tyle wspaniałych przepisów, to i ja napiszę mój sprawdzony, ulubiony przez męża i dzieci sposób na błyskawiczny obiad lub kolację.
    Będzie to może mało oryginalne, ale na pewno sycące i przez wiele osób lubiane danie:

    Spaghetti Napoli dla 4 osób

    1 opakowanie makaronu nitki (na spaghetti)
    3 słoiki własnych pasteryzowanych pomidorów
    1/2 opakowania suszonej bazylii.
    oraz
    oregano, tymianek, lubczyk, zioła prowansalskie, sól i pieprz do smaku.
    1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
    liście świeżej bazylii ok. 1 garść

    Makaron gotujemy al dente(zgodnie z przepisem na opakowaniu.

    Sos pomidorowy:
    Pomidory, bazylię i pozostałe przyprawy gotujemy na wolnym ogniu. Po zagotowaniu zagęszczamy mąką ziemniaczaną rozpuszczoną w niewielkiej ilości zimnej wody. Kroimy na drobno kilka listków świeżej bazylii i wsypujemy do sosu. Lekko mieszamy.

    Makaron odcedzamy przelewamy zimną wodą i rozkładamy na talerzach na środek nakładamy sos pomidorowy i dekorujemy świeżymi listkami. Podajemy gorące:)


    Jeśli wygram jedną z Twoich nagród, to sama wybierz, żadnej z tych książek nie mam w swojej małej kulinarnej bibliotece wiec każda będzie wspaniała:)
    Pozdrawiam
    Jola
    abcmojejkuchni@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Ogromne gratulacje z okazji tak ogromnej liczby odsłon!

    Jak dla mnie połączenie pomidorów i bazylii jest nieśmiertelnie pyszne i chętnie korzystam z niego szczególnie wiosną i latem gdy na oknie mam świeżą bazylię. Całkiem niedawno robiłam taką oto zupę krem z pomidorów i bazylii z dodatkiem sera mozzarella.

    3 duże dojrzałe pomidory
    700ml rosołu drobiowego
    4 łyżki posiekanych liści świeżej bazylii
    100g sera mozzarella
    pieprz i sól do smaku

    Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i odkładamy. Rosół zagotowujemy, dodajemy pomidory oraz liście bazylii. Gotujemy całość około 30 minut po czym wyłączamy, dodajemy ser i miksujemy całość blenderem na krem. Dosmaczamy solą i pieprzem podajemy ciepłe z grzankami.

    A jeśli spodoba Ci się mój przepis to chętnie przygarnę coś od Marleny De Blasi lub przewodnik Pascal :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Bogusia
    http://odkuchnii.blox.pl
    ryba022@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj BRUSCHETTA! Zdecydowanie BRUSCHETTA!
    Chrupiąca grzanka skropiona odrobiną oliwy.. (tej czosnkowej najlepiej)
    gruba, morska sól..
    soczysty pomidor ( oj chcę już lato.. bardzo!)
    i aromatyczna bazylia..
    Cu-Do!

    Oprucz Bruschett wielbię makarony.. próbowałam wielu ale nie "wszystkie"
    interygują mnie te "Wszystkie Włoskie Makarony" :)

    Macham łapką pełną bruschett`owych okruszków.
    -Emilia ( mk_1@o2.pl )

    OdpowiedzUsuń