Danie do którego zainspirował mnie mój mężczyzna. Dorsz - a tu właściwie możemy użyć każdą rybę - zapiekamy z pomidorem i plasterkiem mozzarelli na sałacie. Proste, szybkie, aromatyczne danie, idealne na ciepłą i lekką kolację.
SKŁADNIKI:
1 filet z dorsza bez skóry
1 kulka mozzarelli
1 pomidor
1/2 cytryny
mix sałat
sól, pieprz, bazylia
Dorsza umyć, osuszyć i skropić sokiem z cytryny. Filet pokroić na mniejsze kawałki. Posolić, popieprzyć i posypać bazylią.
Pomidora i mozzarellę pokroić w plastry.
W naczyniu żaroodpornym wysmarowanym oliwą ułożyć kawałki ryby. Na każdy kawałek położyć plaster pomidora i mozzarelli. Wsadzić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15 minut.
Kawałki ryby delikatnie wyjąć i ułożyć na sałacie. Podawać natychmiast.
Wspaniałe połączeniem, jak z rybką to ja poproszę porcyjkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie proste, a takie smaczne!
OdpowiedzUsuńKocham rybki :) A twoja wspaniale wyglada! Az ma sie ochote natychmiast zrobic :)
OdpowiedzUsuńNie moglam wejsc do ciebie przez swoj blog, ciekawe dlaczego?
Nie dosyć, że moja ulubiona ryba, to jeszcze w takiej smakowitej wersji :)
OdpowiedzUsuńsmacznie i zdrowo! ;-) musze wypróbować to połączenie! ;-)wygląda super!
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie ale trzeba troszkę dodać minut do pieczenia jak jest grubszy kawałek ryby
OdpowiedzUsuń