czwartek, 26 kwietnia 2012

Herbaciane bułeczki drożdżowe



Prawdą jest, że potrzeba jest matką wynalazków - w moim przypadku kulinarnych. Francuskie bułeczki drożdżowe w których zamiast wody użyłam herbaty...Efekt był przepyszny - przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Już sam zapach podczas pieczenia był niesamowity. Mój synek nie mógł się ich doczekać, kiedy je wyjmę z piekarnika, tak cudownie pachniały! Jedliśmy ciepłe z samym miodem, z masłem i dżemem...Na drugi dzień równie doskonale smakowały z twarożkiem. Do tego przepisu zapewne nie raz wrócę...tyle herbat jest jeszcze do przetestowania...:) Gorąco polecam!

SKŁADNIKI:
3 szklanki mąki
1/3 szklanki mleka w proszku
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżeczki cukru
1,5 łyżeczki soli
1 szklanka ciepłej herbat Irving green superior
2 łyżeczki suszonych drożdży

Drożdże i cukier rozpuścić w herbacie i odstawić na 10 minut. Dodać oliwę i wymieszać.
Płyn wlać do mąki. Wyrabiać ciasto aż zrobi się gładkie i elastyczne.
Uformować kulę przykryć i odstawić na 1 i 1/2 godziny w ciepłe miejsce. Następnie ponownie zagnieść i zostawić na godzinę do ponownego podrośnięcia.
Następnie podzielić na około 15 małych bułeczek. Uformować bułeczki i umieścić na blaszce wyłożonej papierem. Przykryć i odstawić na około 40 -45 minut.
Piec 220 stopniach przez około 15 minut. Jeśli bułeczki zaczną zbyt szybko się rumienić, to około 5 minut przed końcem temperatur należy zmniejszyć do 200 stopni.



5 komentarzy: