czwartek, 19 kwietnia 2012

Drożdżowe paszteciki z kurczakiem i pieczarkami



Paszteciki z ciasta drożdżowego (jak na francuskie bułki) - puszyste i delikatne z nadzieniem z kurczaka, pieczarek i suszonych pomidorów. Idealne na majówkę, piknik lub kolację. Smakują wyśmienicie na ciepło jak i na zimno. Polecam!


SKŁADNIKI:
ciasto drożdżowe:
3 szklanki mąki
1/3 szklanki mleka w proszku
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżeczki cukru
1,5 łyżeczki soli
1 szklanka ciepłej wody
2 łyżeczki suszonych drożdży
nadzienie:
1 pierś z kurczaka
250 g pieczarek
5-6 suszonych pomidorów
2 łyżki serka ricotta
1/4 szkalnki białego wina
przyprawy do smaku

ciasto: Drożdże i cukier rozpuścić w wodzie i odstawić na 10 minut. Dodać oliwę i wymieszać.
Płyn wlać do mąki. Wyrabiać ciasto aż zrobi się gładkie i elastyczne.
Uformować kulę przykryć i odstawić na 1 i 1/2 godziny w ciepłe miejsce.
Gdy ciasto rośnie przygotować nadzienie:
Piersi kurczaka umyć, osuszyć i pokroić w małą kostkę. Pieczarki oczyścić i pokroić w plastry, suszone pomidory w małe kawałki. Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić kurczaka i podsmażyć. Gdy mięso się zetnie dorzucamy pieczarki, podsmażamy z mięsem i dolewamy wino. Dusimy wszystko przez chwilę, dodajemy suszone pomidory. Całość dusimy do momentu gdy wino wyparuje. Następnie dodajemy ricottę i doprawiamy do smaku: solą, pieprzem i lubczykiem.
Ciasto ponownie zagniatamy i zostawiamy na godzinę do ponownego podrośnięcia. Następnie podzielić na około 15 małych bułeczek.
Ciasto cienko rozwałkować, położyć na nich 2 łyżki nadzienia i zwinąć w okrągłe paszteciki.
Umieścić na blaszce wyłożonej papierem. Przykryć i odstawić na około 40 -45 minut. Przed upieczeniem posmarowałam bułeczki roztrzepanym jajkiem z łyżką mleka.
Piec 220 stopniach przez około 15 minut. Jeśli bułeczki zaczną zbyt szybko się rumienić, to około 5 minut przed końcem temperatur należy zmniejszyć do 200 stopni.

3 komentarze:

  1. Doskonałe do zapakowania w piknikowy koszyk, tylko ciepła wypatrywać i ruszać :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod słowami Kamili;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest tak wcześnie rano, ja tu siedzę o głodzie, a Ty mi tu serwujesz same rarytasy, najpierw babeczki, a teraz te paszteciki:) Piękne Ci wyszły:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń